Trasa rowerowa rozpoczyna się w Niedźwiedzinach (0,0 km). W tym miejscu krzyżuje się trasą Dużego Pierścienia Rowerowego oraz z czerwonym szlakiem pieszym prowadzącym z Czerwonaka przez Zielonkę do Skoków.
Z Poznania, aby dotrzeć do Niedźwiedzin, najlepiej dojechać pociągiem do stacji Sława Wielkopolska (w szynobusach można przewieźć cztery rowery), a stamtąd ścieżką wzdłuż torów pojechać na południe do drogi asfaltowej prowadzącej do Niedźwiedzin.
Niedźwiedziny pochodzą co najmniej z XIV wieku. Pierwotny owalnicowy układ wsi mimo zmian przestrzennych jest nadal dość czytelny. Z Niedźwiedzin do Rejowca prowadzi ładna droga gruntowa przechodząca przez pola i lasy. Na tym odcinku trasa rowerowa biegnie wspólnie z czerwonym szlakiem pieszym. W Rejowcu (2,2 km) przejeżdżamy obok figury Pana Jezusa i kierujemy się wprost na drewniany kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa pochodzący z 1820 roku. Wieś ta była założona w XVII wieku przez potomków Mikołaja Reja dla ludności kalwińskiej i temu wyznaniu kościół w Rejowcu pierwotnie służył. Drogą z prawej strony kościoła przejeżdżamy przez wieś i na najbliższym skrzyżowaniu, skręcając w prawo, kierujemy się stronę Stawian.
Gdybyśmy chcieli spojrzeć na mapę wielkoformatową powinniśmy skręcić w lewo, na placyk przy szkole. Nie ma jednak na tej mapie ustawionej w 2005 roku naszej trasy, ponieważ została ona wyznaczona w 2006 roku.
Droga do Stawian posiada historyczne zagospodarowanie: pas nawierzchni kamiennej i obok nawierzchnię gruntową czyli tzw. latówkę, drogę letnią, służącą ruchowi konnemu. Obie strony drogi obsadzone są drzewami. Po prawej stronie mijamy niezwykłe miejsce produkcji węgla drzewnego według tradycyjnych sposobów.
W Stawianach (5,3 km), po prawej stronie drogi znajduje park z eklektycznym dworem z połowy XIX wieku, niestety opuszczonym, choć kiedyś musiała to być piękna posiadłość znanej wielkopolskiej rodziny Chłapowskich. Interesujący jest także neoromański ceglany spichlerz i kamienna kuźnia, tak samo jednak puste jak dwór.
Na końcu wsi skręcamy w lewo na polną drogę prowadzącą do Bliżyc. Na początku wsi wita nas stojąca po lewej stronie figura Matki Boskiej Sykstyńskiej. W Bliżycach (8,6 km), po prawej stronie mijamy gospodarstwo agroturystyczne Walentynówka. Dalej jedziemy dobrą drogą asfaltową aż do Glinna (10,3 km). Tutaj jednak nie skręcamy, tak jak prowadzi droga w lewo, ale jedziemy prosto i drogą gruntową dojeżdżamy do szosy Skoki – Kiszkowo, gdzie skręcamy w prawo.
W Glinnie, po lewej stronie na wzgórzu znajduje się dwór z połowy XIX wiek. Nie jest on jednak na tyle ciekawy, aby warto było zbaczać z trasy.
Zaraz za Glinnem, po lewej stronie szosy do Kiszkowa, na rozległej łące w dolinie Małej Wełny wznosi się grodzisko stożkowe otoczone kiedyś fosą, do którego od południa przylega dawne podgrodzie.
Jest to obiekt, który do dziś fascynuje tajemniczością i można sobie tylko wyobrazić, że w średniowieczu stał tutaj drewniany gródek i przylegała do niego rzemieślnicza osada, a wszystko to wynurzało się z bagien i rozlewisk Małej Wełny.
Asfaltową szosą dojeżdżamy do Jagniewic (11,9 km), gdzie trasa rowerowa skręca w lewo w stronę Raczkowa.
Zanim jednak skręcimy w lewo, warto zboczyć w prawą stronę i dojechać na skarpę rozległej doliny Małej Wełny. Widok jest tutaj naprawdę piękny, również na pomnikową wierzbę białą stojącą niedaleko Małej Wełny. U szczytu skarpy stoi, będący u progu ruiny, dwór Buchowskich z 1880 roku.
Dojazd do Raczkowa (14,3 km) prowadzi wygodną drogą asfaltową. We wsi skręcamy w lewo i dojeżdżamy do drewnianego kościoła z XVIII wieku. Na cmentarzu przykościelnym, na którym pochowani są proboszczowie Raczkowscy, znajduje się także drewniana dzwonnica.
Z Raczkowa w stronę Skoków jedziemy prostą drogą leśną. Ponieważ musimy podjeżdżać na tzw. Górkę Raczkowską, a droga w pewnych okresach może być piaszczysta, dlatego tempo jazdy rowerem na tym odcinku może nie być zbyt duże, natomiast tym przyjemniejszy jest zjazd w stronę Skoków. Dojeżdżamy do drogi asfaltowej w miejscu nazwanym Piła Młyn (19,2 km), od znajdującego się tu dawniej młyna na Małej Wełnie. Wkrótce musimy zjechać z asfaltu na groblę prowadzącą wzdłuż Małej Wełny i jej rozlewisk oraz stawów rybnych. Przy końcu największego ze stawów skręcamy w lewo (droga w prawo prowadzi do Skoków) i przejeżdżając przez osiedle domków rekreacyjnych dojeżdżamy do drogi nr 196 Poznań – Wągrowiec. Musimy tutaj skręcić w prawo i zachowując wielką ostrożność (bardzo duży ruch samochodowy) przejechać krótki odcinek do położonego po lewej stronie parkingu samochodowego. Od tego miejsca prowadzi aż do Skoków ( 23,3 km) wygodna i bezpieczna droga pieszo-rowerowa. Jednak jeszcze przed zabudową miejską skręcamy na drogę gruntową prowadzącą w stronę Potrzanowa.
Jeżeli ktoś chce zakończyć wycieczkę w Skokach, może dojechać do dworca kolejowego. Kto chce jechać dalej, a jest zmęczony może posilić się w leżącej w pobliżu karczmie „Kołodziej” z zadaszonym ogródkiem, co jest ważne dla tych, którzy nawet przy jedzeniu lubią mieć baczenie na rower (polecam!). W Skokach jest też wiele sklepów spożywczych, gdzie można uzupełnić prowiant na dalszą drogę.
Potrzanowo (26,5 km), do którego skręciliśmy przed dojazdem do Skoków jest rozległą wsią o ciekawej historii. Tutaj bowiem w XVII i XVIII wieku, gdy Skoki były protestanckie, przeniesiono parafię katolicką.
Z Potrzanowa aż do Budziszewic prowadzi dobra droga asfaltowa, która w Budziszewicach (30,5 km) obsadzana jest jarzębinami. Można tutaj zatrzymać się na odpoczynek w drewnianej wiacie (Przystanek Budziszewice), która bardzo zgrabnie obudowała tradycyjny, plastikowy przystanek autobusowy. Nawierzchnia asfaltowa prowadzi aż do skrzyżowania z drogą prowadzącą do Długiej Gośliny; dalej jedziemy dobrej jakości drogą gruntową.
W miejscu, w którym po lewej stronie drogi znajdują się podwójne słupy energetyczne wraz ze stacją transformatorową, skręcamy w lewo, przekraczamy strumień, a następnie drogą przez las dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą nr 302 (30,5 km), Murowana Goślina – Rogoźno. Zachowując bardzo dużą ostrożność, przejeżdżamy na drugą stronę szosy i jedziemy prosto wygodną, umocnioną drogą leśną prowadzącą do Słomowa. W okolicach Nieszawki można dojechać do rezerwatu Buczyna. Jednak piękny las bukowy podziwiamy również z trasy rowerowej, szczególnie z tego jej odcinka, gdzie szlak skręca w prawo od głównego traktu i prowadzi w stronę dawnej leśniczówki Buczyna koło Boguniewa. Piękne widoki rozciągają się szczególnie z lewej strony nowo wybudowanej, doskonałej jakości drogi leśnej. Strome skarpy i głębokie wąwozy, sprawiają, że można czuć się tutaj jak w terenie górskim. Przy dawnej leśniczówce Buczyna (40,0 km) skręcamy w lewo na szosę, która zaprowadzi nas do Słomowa (42,0 km). Po lewej stronie mijamy pomnik żołnierzy polskich i powstańców wielkopolskich ufundowany przez Turnów, dawnych właścicieli tej wsi. Po prawej stronie, kawałek dalej znajduje się ciekawe założenie neoklasyczne ufundowane w latach 1904-1906 przez Jana Turno, obejmujące kościół oraz położony w parku krajobrazowym pałac i zabudowania gospodarcze.
Słomowo ma także ciekawy epizod militarny. Na pobliskim wzgórzu zwanym Koci Sad, w 1813 roku wojska napoleońskie miały potyczkę z oddziałami carskim.
Ze Słomowa prowadzi dobra droga asfaltowa aż do Pacholewa (45,5 km), gdzie kończy się trasa rowerowa nr 9 i następuje połączenie z trasą Dużego Pierścienia Rowerowego.
Z Pacholewa łatwo dojechać do pobliskiego Rożnowa, gdzie znajduje się stacja kolejowa linii Poznań – Piła.
Przy okazji można w Rożnowie odwiedzić znajdujący się przy kościele grób Franciszka Mickiewicza, brata Adama.