W sobotę 17 lipca 2010 r. odbyła się pierwsza tegoroczna edycja wyjazdowej promocji „Szlaku Kościołów Drewnianych wokół Puszczy Zielonka” (popularny skrót: SKD). Wśród jej uczestników znalazła się grupa katolickiej młodzieży pochodzenia polskiego z białoruskiej Oszmiany, goszcząca w Murowanej Goślinie.
Tym razem większość uczestników wycieczki stanowiła grupa polonijna z Białorusii
fot. Włodzimierz Buczyński
Tym razem na trasie znalazło się pięć kościołów. Kaplica cmentarna św. Rozalii w Sławnie widziana w ostrych promieniach słonecznych zawsze robi wrażenie swoim położeniem na pagórku, zapewne dawnym grodzisku. Podobnie cmentarz, po którym wędruje się niczym po górskiej serpentynie. Kościół św. Jana Chrzciciela w Kiszkowie na początku przyciągnął uwagę grupy białoruskiej krzyżem na wieży podobnym do prawosławnego, a faktycznie herbem Pilawa prymasa Potockiego. Potem – połączeniem części drewnianej i murowanej. Rejowiecki kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa fascynował historią trzech odłamów chrześcijaństwa, balkonami i podpierającymi je okazałymi drewnianymi słupami. Młodzież z Oszmiany chętnie skorzystała z możliwości sfotografowania się z Księdzem Proboszczem, Henrykiem Badurą. Wierzenica – kolejny punkt na Szlaku, jak powiedział uczestnik z Jarocina: „ma swój klimat i jest najładniejsza”. Wszyscy uczestnicy byli pod wrażeniem cennych historycznie i religijnie dzieł zdobiących świątynię oraz postaci Augusta Cieszkowskiego. Na filmie promującym SKD widzieli zdjęcia ze ślubu i… trafili na przygotowania do kolejnego. Ozdobione odnowioną rokokową polichromią ściany kościoła św. Józefa w Kicinie, wywołały u niektórych pewnie zdziwienie po poprzednich, które były z surowego drewna, co najwyżej polakierowanego i niekiedy z ornamentami. Jan Kochanowski jego prepozyt okazał się być znanym w Oszmianie, oczywiście jako poeta i patron miejscowej szkoły. Kolejny raz projekt „Podróżuj po Powiecie Poznańskim – prezentacja zabytków kultury duchowej” współfinansowany przez Związek Międzygminny „Puszcza Zielonka” oraz Powiat Poznański służył nie tylko mieszkańcom miasta i powiatu ale też regionu i Polonii.
Włodzimierz Buczyński,
regionalista